Artykuł zaczerpnięty z magazynu CHIP 11/2005


Na krążku holograficznym zmieści się cała domowa filmoteka

Trójwymiarowy gobelin

Z czym przeciętnemu użytkownikowi peceta kojarzy się słowo gobelin (ang.

tapestry)? Do niedawna odpowiedź na to pytanie była prosta: z przemysłem

włókienniczym lub muzealnictwem. Dzięki firmie InPhase już niedługo wyraz ten

diametralnie zmieni swe znaczenie.


Marcin Bieńkowski

W marcu 2005 roku w Amsterdamie na targachInternational Broadcasters

Conference firma InPhase pokazała prototypowy napęd holograficzny

Tapestry 300R wraz z nośnikiem HDS300, mieszczącym - bagatela - 300 GB danych. Jest to już

kolejna, trzecia konstrukcja spółki InPhase, założonej przez telekomunikacyjnego

giganta - korporację Lucent Technologies. Firma InPhase już od stycznia 2001 roku

zajmuje się konstruowaniem wysokopojemnych nośników holograficznych

i odpowiednich napędów. Co więcej, inżynierowie z InPhase zapowiadają, że wkrótce

zaprezentują nośnik o gigantycznej pojemności 1,6 TB! Jak to się dzieje, że na

nieco większej od krążka CD/ DVD (średnica 12 cm), bo 13-centymetrowej płycie

HDS (Holographic Data Storage) da się zmieścić tak pokaźną objętość danych?


Tab.1. Porównanie różnych dysków optycznych (Źródło: CHIP

10/2004)
Dysk firmy Optware Blu-ray DVD
Średnica płyty 12 cm 12 cm 12 cm
Pojemność
jednowarstwowej
płyty
1 TB 27 GB 4,7 GB
Szybkość transmisji
danych (prędkość
1x)
1 GB/s 4,5 MB/s 1350 KB/s
Typ lasera niebieski (405
nm) i czerwony
(650 nm)
niebieski
(405 nm)
czerwony
(650 nm)
Czas odtwarzania
materiału wideo
MPEG-2 (DVD) dla
płyty jednowarstwowej
ok. 3000 godzin 13 godzin 133 minuty

Trochę historii

Techniki holograficzne pozwalające na zapis i odczyt trójwymiarowych obrazów

(tzw. mhologramów) za pomocą światła laserowego znane są już od połowy lat

sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Technologie holograficzne początkowo dawały

jedynie sposobność zarejestrowania monochromatycznych, przestrzennych zdjęć na

specjalnych szklanych płytach, pokrytych emulsją fotograficzną. Nieco później

pojawiły się hologramy zapisywane na światłoczułym polimerowym papierze, a do

ich odczytu nie trzeba już było stosować laserów - wystarczyło zwykłe widzialne

światło. Takie hologramy znajdują się m.in. w wielu muzeach i wystawiane są na

pokazach nowoczesnych technologii.


Na początku lat osiemdziesiątych firma IBM rozpoczęła prace nad wykorzystaniem
holografii do zapisu cyfrowych informacji. W teorii holografia pozwala bowiem
upakować ponad 100 GB danych na centymetrze kwadratowym powierzchni nośnika.
Jest to dwa razy więcej, niż mieści cała dwuwarstwowa płyta Blu-ray! Naukowcy,
którzy zdawali sobie sprawę z tempa rozwoju informatyki i rosnącego
zapotrzebowania na pojemność używanych nośników danych, już dawno dostrzegli
potęgę holografii przy zapisie informacji.


Pierwsze holograficzne „dyski”, zbudowane na bazie kryształów niobianu litu,

zajmowały ogromne pomieszczenia laboratoryjne i wymagały do swojej pracy

laserów dużej mocy. Takie urządzenietrudno było zminiaturyzować, tak by

zmieściło się ono na biurku obok peceta, nie mówiąc już o wnętrzu obudowy.

Znaczący postęp w dziedzinie holograficznego zapisu cyfrowych informacji dokonał

się dopiero na przełomie wieków, gdy wynaleziono specjalne, trwałe materiały

fotopolimerowe,które dało się łatwo nałożyć na powierzchnię plastikowego dysku.

Drugim czynnikiem, decydującym o obserwowanym obecnie przyspieszeniu prac nad

holograficznym zapisem komputerowych danych, było rozpoczęcie masowej

produkcji półprzewodnikowych laserów do nagrywarek CD i DVD, dysponujących już

mocą wystarczającą do utrwalenia hologramu.

Podstawy holografii

Do zapisywania hologramów wykorzystuje się falową naturę światła, a ściślej

mówiąc, zmiany jego fazy i amplitudy. Wychodzącą z lasera wiązkę (patrz: rysunek

1) rozszerza się w układzie soczewek, a następnie dzieli się ją na dwie części

(tzw. wiązkę obrazową i referencyjną), stosując do tego celu specjalne lustro - płytkę

światłodzielącą. Dalej dwie wiązki światła biegną już różnymi drogami. Następnie

na trasie wiązki obrazowej umieszcza się fotografowany przedmiot (np. obraz

reprezentujący cyfrowe dane). Fala światła, odbijając się od niego, zmienia swą

amplitudę i fazę. Jeżeli teraz skrzyżujemy wiązkę obrazową z referencyjną, to w

miejscu ich przecięcia powstanie tzw. wzór interferencyjny, czyli zbiór ciemnych i

jasnych prążków, powstających się na skutek nałożenia na siebie amplitud i faz obu

fal. Wzór ten tworzy swego rodzaju siatkę dyfrakcyjną, na której może się uginać

światło

Rys. 1. Zasada działania dysku holograficznego

Prototyp napędu holograficznego Tapestry 300R firmy InPhase jest na razie większy

od kilku nagrywarek DVD, ale wkrótce ma zostać zmniejszony. Wykorzystuje on 13-

centymetrowe płyty HDS.

Przy zapisie hologramu rejestruje się na kliszy fotograficznej ów wzór

interferencyjny. Trzeba tylko pamiętać, by materiał rejestrujący dane znalazł się

dokładnie w miejscu przecięcia wiązek. Co ciekawe, to właśnie wzór

interferencyjny zawiera pełną trójwymiarową informację o fotografowanym

obiekcie. Aby odtworzyć trójwymiarowy obraz sfotografowanego przedmiotu lub

odczytać cyfrowe dane, wystarczy oświetlić hologram wiązką laserową - światło

ugnie się na zapamiętanej w materiale holograficznym siatce dyfrakcyjnej (patrz:

rysunek 2), tworząc kompletny obraz zarejestrowanego przedmiotu.

Rys. 2. Zapis i odczyt informacji z dysku holograficznego

Charakterystyczną cechą hologramów jest ich nielokalność, czyli zapamiętywanie

pełnej informacji o trójwymiarowym obiekcie na całej naświetlonej w trakcie zapisu

powierzchni. Oznacza to, że podczas odczytu, nawet w sytuacji, gdy oświetlimy

światłem laserowym tylko mały fragment hologramu (nie mniejszy jednak od

długości fali światła użytej do jego zapisu), zawsze dotrzemy do pełnej utrwalonej

na kliszy informacji. Co więcej, zapisany hologram łatwo da się podzielić na kilka

mniejszych części, a odczytywany z nich obraz będzie taki sam, jaki był na

pierwotnej, całej fotografii. Opisana właściwość jest szczególnie ważna przy zapisie

cyfrowych danych, gdyż nawet w wypadku znacznego uszkodzenia hologramu

odczytane informacje będą zawsze w stu procentach poprawne. Nie ma więc

potrzeby stosowania algorytmów korekcji błędów!

Od fizyki do informatyki

Po tej skróconej lekcji fizyki wróćmy znów do napędu Tapestry firmy InPhase.

Bazuje on dokładnie na opisanej powyżej zasadzie działania (patrz: rysunek 1).

Fotografowany holograficznie przedmiot zastąpiony zostaje obrazem zer i jedynek,

nakładanym na wiązkę obrazową za pomocą modulatora SLM (Spatial Light

Modulator) - wykorzystano tu zawierający ponad dwa miliony miniaturowych

lusterek układ DLP, znany z seryjnie produkowanych projektorów.


Element SLM zamienia dane przesyłane z komputera na matrycę 1696x1710

punktów, gdzie ciemny piksel odpowiada jedynce, a jasny zeru. Następnie niosąca

informacje wiązka obrazowa interferuje z wiązką referencyjną na powierzchni płyty

holograficznej, gdzie dane zostają ostatecznie utrwalone. Sam proces zapisu

przypomina wypalanie płyt CD-R/DVD±R, z tą różnicą, że teraz najmniejszą

jednostką informacji nie są pojedyncze bity ukryte w pitach i landach, ale punkty o

rozmiarze ok. 100 µm2, zawierające 354 KB danych!


Zastosowany przez firmę InPhase modulator SLM jest w stanie wyświetlić 2000

obrazów z danymi na sekundę, co teoretycznie pozwala na zapis ok. 690 MB danych

w ciągu sekundy. Niemniej wypalanie na płycie HDS jest nieco wolniejsze i uzyskana

prędkość zapisu danych wynosi „zaledwie” 20 MB/s. Tapestry 300R wykorzystuje

światło niebieskiego lasera o długości fali 407 nm, stosowanego także m.in. w

napędach Blu-ray. Jak już wspomniałem, dane zapisywane są na przezroczystych

nośnikach o średnicy 130 mm i grubości 3,5 mm. Powierzchnię płyty HDS pokryto

specjalnym fotopolimerem holograficznym opracowanym w laboratoriach firmy Bell.

Materiał ten pozwala na jednokrotny zapis hologramów i ich wielokrotny odczyt, a

jego trwałość szacowana jest na co najmniej 50 lat.

Nie tylko InPhase

Przedstawiony w Amsterdamie napęd Tapestry 300R nie był pierwszym napędem

holograficznym firmy InPhase. Pół roku wcześniej zaprezentowała ona poprzedni

model - Tapestry 200R, a w kwietniu 2002 roku - Tapestry 100R. Mogły one zapisać

odpowiednio 200 i 100 GB danych na jednej płycie. Co ważne, każda kolejna

nagrywarka była pod względem rozmiarów znacząco mniejsza od poprzednika i

obecny Tapestry 300R da się już schować do dużej obudowy peceta, podczas gdy

pierwszy zajmował niemal całe biurko. InPhase planuje rozpocząć seryjną produkcję

swych napędów na przełomie 2006 i 2007 roku. Wcześniej jednak musi pokonać

trudności związane z miniaturyzacją. Docelowo napędy Tapestry mają mieć

rozmiary standardowego czytnika DVD-ROM, co najwyżej zajmującego dwie zatoki

5,25 cala. Jak twierdzą inżynierowie opiekujący się projektem, nie jest to łatwe

zadanie ze względu na duże upakowanie elementów optycznych.


InPhase to nie jedyna firma zajmująca się pamięciami holograficznymi. Nad

własnym napędem pracuje też Optware (...). Teraz firma ta tworzy system

holograficznego przechowywania danych HVC (Holographic Versatile Card) na

kartach kredytowych. Nośniki te będą miały pojemność 30 GB i znajdą zastosowanie

przede wszystkim w bankowości i sektorze ubezpieczeniowo-medycznym. Premiera

kart HVC nastąpić ma w 2006 roku. Do czołówki producentów związanych z

holografią zaliczyć też trzeba dwie kolejne firmy - Aprilis i Polight Technologies,

które wkrótce zaprezentują swoje holograficzne nośniki danych.


Jak widać, zanosi się na to, że dopiero co wkraczające na rynek płyty Blu-ray i HD-

DVD bardzo szybko zyskają nowych konkurentów w postaci nośników

holograficznych. Z jednej strony to dobrze, bo ceny urządzeń szybko spadną, a my,

użytkownicy, zyskamy szybsze i pojemniejsze nośniki danych. Z drugiej jednak

strony wcale mi się nie uśmiecha ciągła wymiana napędów i przegrywanie danych na

coraz to nowsze płyty.